VI Zlot Corgi 2021

     We wrześniowy weekend (17-19 września) zacorgowaliśmy ośrodek wypoczynkowy w Księżych Młynach. Na przekór deszczowej pogodzie bawiliśmy się znakomicie na dorocznym, już VI Zlocie Welsh Corgi. Zjechaliśmy się z całej Polski, od morza do Tatr, żeby się spotkać, a niejednokrotnie poznać znajomych z mediów społecznościowych, powymieniać się doświadczeniami i czegoś też od innych nauczyć. Odbyła się znakomita, chociaż nie uwzględniona w harmonogramie ZK w P, zabawa w wystawianie psów. Oceny umiejętności w wystawianiu i kontaktu handler - pies, dokonał Krzyś Michalski, Prezes Klubu Corgi i LH we własnej osobie, a ocena miała wymiar edukacyjny, bowiem opatrzone było licznymi komentarzami z cyklu – ...”co widzi sędzia”. Często bywa bowiem, że zauroczeni własnym stworzonkiem kompletnie nie rozumiemy, dlaczego sędzia nie podziela naszego zauroczenia i nasz najpiękniejszy pies ląduje znienacka na trzeciej, albo i czwartej lokacie. Bardzo interesujący był wykład Magdy Janiec poświęcony komunikacji na linii pies- człowiek. W międzyczasie odbył się turniej warcabów, rozegrany jedynymi pod słońcem, ręcznie robionymi ceramicznymi warcabami produkcji Iwony Hofman. Było też mnóstwo innych konkursów wymagających od uczestników niezłej kondycji oraz innych zalet. Były przepiękne nagrody, sponsorowane przez firmy Farmina SA i Hevea, a w sobotni wieczór miała miejsce przepyszna biesiada i licytacja na rzecz corgopodobnych. Bardzo udana licytacja, podobnie jak udana była trwająca cały zlot loteria fantowa. W złośliwie słoneczną niedzielę rozjeżdżaliśmy się z żalem, ale pewnie się spotkamy znowu w przyszłym roku. Kierowniczką zamieszania była Iwona Hofman i niechby się jej dalej chciało chcieć, to kolejny zlot będzie na pewno równie udany i pełen atrakcji.